Ścianę z magnetycznym polem miałam pomalowac na czarno- zwykłą farbą. Ale byłam akurat w Castoramie i mój wzrok zboczony zboczył na półkę obok...
Naprawdę powinnam miec zakaz, kategoryczny, wchodzenia do takich sklepów. Wszystko chciałabym mieć- ostatnio wsiąkłam na pół godziny w alejkę z podkładkami, idealne na biżuterię!
Wracając do tematu- zostałam posiadaczką puszki z farbą tablicową. Sciana będzie więc i do czepiania, i do bazgrania...