Zielony minimalizm
Pamiętacie ZIELONĄ KONCEPCJĘ którą prezentowaliśmy kilka tygodni temu?
Ledwo zdążyliśmy o tym wspomnieć, a projekt już doczekał się realizacji. Niezbadane są wyroki wnętrzarskie;)
O tym co nas skłoniło do wprowadzenia zieleni do tego wnętrza pisaliśmy już wcześniej, więc dziś opowiemy nieco więcej o koncepcji przestrzennej. A że przestrzeń spora, to i koncepcji napłodziliśmy...Spośród kilku najlepszych aranżacji wspólnie z Inwestorami wybraliśmy taką, która przede wszystkim sprzyja integracji. Niezależnie od tego w której części parteru się przebywa, można złapać kontakt wzrokowy z pozostałymi członkami rodziny.
Gotujący rodzice mogą podglądać pociechę odrabiającą prace domowe przy stole; podczas mieszania drinków gospodarze swobodnie rozmawiają z gośćmi wylegującymi się na kanapach; jedząc obiad można, a nawet należy! wpatrywać się w ogień trzaskający na kominku, skutecznie zresztą konkurujący z telewizorem. Ażurowa klatka schodowa pozwala z kolei przydybać dziecko któremu nieco spóźnia się zegarek, ale może nie wybiegajmy w przyszłość...i cieszmy się lekką linią schodów, póki dziecko młode;).
Ciekawi, jak wygląda reszta domu? Zapraszamy na spacer.
Więcej zdjęć, opisów i informacji na temat tego projektu znajdziecie TU