Odpakowane, leżą i czekają na kolor.
Z każdej strony inny, muszę się uwijać żeby farba nie ściągnęła drewna bo drzwi się wypaczą.
A kolory nie ma totamto, między innymi:
Kolor pod pazury,które czasy świetności tracą w jakieś 15 min po rozpoczęciu prac na strychu; i nie ważne czy szlifuję, zbijam tynki czy maluję ściany, po przebyciu magicznej granicy piętra lakier sam się poddaje. Mój remont nie jest glamour;)
Polubcie nas na
FB!
Z góry dziękujemy,
Maja & drzwi
drzwi z jednej strony czerwone, ściany przyciągają nie tylko wzrok- mnóstwo sie dzieje:)
słupek pęknięty i skręcony... |
Bardzo surowe, ,,męskie" wnętrze ocieplone naturalnymi dodatkami ( tkaniny, świece). Czarny od dzis w związku z ostatnim odkryciem będzie pojawiał się tu coraz częściej. A o odkryciu opowiem już niedługo...