Widok na domowe biuro
Bardzo długo zastanawiałam się, czy przenosić biuro na "tymczas" do mieszkania, czy od razu zorganizować sobie osobne miejsce- najwiekszym problemem wolnego zawodu i pracy w domu jest...praca w domu, czyli brak wyraźnych granic między tym co zawodowe, a prywatą. No, u mnie największym problemem był kompletny brak prywaty;). W związku z tym, że przeprowadzka zgrała się z urlopem i stwierdziłam że komputer nie będzie az tak bardzo kusił, urządziłam mini- biuro w miejscu w którym docelowo ma stanąc stół. A że jakoś tak wyszło, że jestem mało obiadowa i tak naprawdę nie widzę tego żeby ktoś u nas przy stole siadał ,możliwe że biurko zostanie już na zawsze. Miejscówa jest super, mam widok na wszystko- takie centrum dowodzenia moim małym światem;). Ale jeśli zostanie, to tylko rekreacyjnie, bo pracę zdecydowanie zostawię za drzwiami.