Podłoga, część trzecia- O ŚWICIE
Okazało się że podobnie jak w przypadku wampirów, z podłogą nie da się zmieścić w jednej części.
Oraz, podobnie jak cherlawy tors Roberta Pattinsona, moja podłoga lśni w słonecznych promieniach brokatowym blaskiem.
Niestety, moja podłoga nie ma porsche, ale i tak bardzo ją lubię.
Żeby nie było za miło, obiecywana SZMATA klasy pierwszej, na samym środku, tadam!!
( ostrzegam, drastyczne zdjęcie)
A tu dowód na to, że nie każdy dom musi być prosty i że w tym szaleństwie jest jakaś metoda
To teraz już tylko drugie tyle i fugowanie.
Obiecuję, od dziś już tylko łazienka!