...i spojrzenie w drugą stronę, czyli urządzenie które uratowało mi życie przy upale+30.
W momencie gdy zabieram się za układanie płytek w łazience mój wybór zaczyna mnie wkurzać.
Że oklepane, że wszyscy już takie mają, że ojtaojtam.
I dlaczego zaczęli produkować arabeski dopiero teraz?
Nawet NAJPIERWSZY. Zwykła, popularna linia Berkera - podobnie jak w przypadku innych elementów wyposażenia stwierdziłam że nie ma co wydziwiać. Na retro- ceramikę mnie nie stać, a żadne inne nie wchodzą w grę więc nie będę sobie szpecić ścian plastikowymi kolorowymi horrorkami. Włączniki mają działać oraz w miarę możliwości byc niezauważalne; biorąc pod uwagę że wszystie ściany będą białe, mission completed.
Czyli zachwyt gniazdem, bynajmniej nie rodzinnym. Różnokolorowe puszki są moją nowa obsesją- najchętniej ułozyłabym z nich jakiś geometryczny wzór, albo zagrała w "Robaka" na ścianie. Zapamiętać - opcja do pokoju dziecięcego.
Wydawało mi się że ten moment nigdy nie nastąpi - ale jednak! Po kilku bojach, podbojach i porażeniach jest. Co prawda nie wszędzie się "zetkło" - jeden punkt nam zginął pod płytami k-g, drugi nie został podłączony tam gdzie trzeba ale Pierwsza Żarówa Mego Domu wisi i swieci. A Tata zamontował już wszystkie gniazda i jeden, symboliczny pstryczek.
Komentarze