Wieczorem jest najfajniej;)
Cos takiego w tym mieszkaniu jest, że mimo wrodzonej "nośności" po przeprowadzce ciężko jest mi się stad ruszyć. A wieczorami to już zupełnie sobie odpuszczam i najchętniej godzinami połykałabym książki, pod kocim płaszczykiem.
Pasjonatów samodzielnego projektowania i wykonywania elementów do domu zapraszam dziś na w maju2- sporo niespodzianek, a nawet prezentów;).